UA/PL

Zaproszenie na jubileusz to dla nas zaszczyt i przyjemność!

Zaproszenie na jubileusz to dla nas zaszczyt i przyjemność!

Zawsze chętnie przyjmujemy zaproszenia od kolegów, dobrych przyjaciół lub po prostu od przyzwoitych ludzi na miłe imprezy. Tym razem pojechaliśmy świętować 35-lecie kapeli „Zza Winkla” w Nowym Tomyślu koło Poznania.

Poruszanie się po polskich autostradach jest łatwe i przyjemne – samochód toczy się po dobrej drodze. Gdzieś zatrzymaliśmy się na obiad na parkingu, potem na stacji benzynowej "uderzyliśmy" na kawę... Minęliśmy Poznań i oto jesteśmy.

Miasto Nowy Tomyśl nie jest duże, ale zadbane i bardzo przytulne. W całym kraju Nowy Tomyśl słynie jako miasto wikliniarzy. Tradycje te sięgają XIX w., kiedy w te okolice sprowadzono z Ameryki Północnej specjalne odmiany wikliny. Mieszkańcy wyplatają kosze, pamiątki, figurki. Z tej wikliny utkana jest nawet muszla letniej sceny, na której odbywał się koncert, a w centrum miasta stoi ogromny kosz.

Przed rozpoczęciem koncertu, by przypomnieć mieszkańcom o tym wydarzeniu, kapeli jeździły po mieście otwartymi bryczkami zaprzężonymi w konie rasowe, wykonując różne utwory ze swojego repertuaru. Kierowcy i przechodnie byli zachwyceni tą akcją - było fajnie!

Program świątecznego koncertu był ciekawy i różnorodny: wystąpiły jubileusze – kapela „Zza Winkla”, a także goście z Piotrkowa Trybunalskiego – kapela „Fakiry”. My, „Rawske Retro”, stworzyliśmy nasz program z piosenek ukraińskich, polskich i batiarskich. Publiczność przyjęła występy zespołów gorącymi brawami.

A potem wspólne spotkania - gospodarze przygotowali cudowną ucztę! W ciągu biesiady czas mijał szybko i choć nie chcieliśmy wyjeżdżać z miłego towarzystwa, czekała nas droga do domu - 700 kilometrów do Rawy Ruskiej.